Monachijscy śledczy zapowiedzieli, że na razie nie podadzą narodowości ofiar piątkowej strzelaniny w Monachium. "Trzymam się zasady, że narodowość ofiar podajemy dopiero po omówieniu tego z ich rodzinami" - oświadczył rzecznik policji Marcus da Gloria Martins.

Monachijscy śledczy zapowiedzieli, że na razie nie podadzą narodowości ofiar piątkowej strzelaniny w Monachium. "Trzymam się zasady, że narodowość ofiar podajemy dopiero po omówieniu tego z ich rodzinami" - oświadczył rzecznik policji Marcus da Gloria Martins.
Monachium /Tobias Hase /PAP/EPA

Polskie MSZ poinformowało, że wśród ofiar nie ma Polaków. 

Resorty spraw zagranicznych Kosowa, Turcji i Grecji ujawniły w sobotę, że wśród dziewięciu ofiar strzelaniny w centrum handlowym Olympia w Monachium było troje kosowskich Albańczyków, troje Turków i Grek.

Przypomnijmy, że sprawca strzelaniny miał 18 lat. Urodził się i wychował w Monachium, był uczniem - powiedział prokurator Thomas Steinkraus-Koch z prokuratury w Monachium. Jego mieszkanie, czy raczej pokój, został przeszukany - dodał szef policji. Nie ma żadnych przesłanek wskazujących na kontakty z IS, znaleziono raczej materiały dotyczące ataków szaleńców, najwidoczniej sprawca intensywnie zajmował się tym tematem - wyjaśnił Andra. Nie był notowany przez policję, miał podwójne obywatelstwo - niemieckie i irańskie - dodał. TUTAJ PRZECZYTACIE WIĘCEJ NA TEN TEMAT

(mal)