Tragiczny koniec roku w Tatrach. Po słowackiej stronie granicy zginął młody polski taternik – dowiedział się dziennikarz RMF FM Maciej Pałahicki.
Do wypadku doszło podczas wspinaczki wschodnią ścianą Sławkowskiego Szczytu. 21-letni mężczyzna spadł ok. 100 metrów w dół. Słowackie służby o wypadku poinformował jego partner wspinaczkowy. Do akcji ratunkowej zaangażowano helikopter.
Po dotarciu na miejsce ratownicy stwierdzili śmierć młodego Polaka. Jego ciało przetransportowano do Popradu.
Jak informują służby, drugiemu z mężczyzn nic się nie stało.
Na razie nie wiadomo, skąd pochodził zmarły taternik. Słowackie służby nie udzielają żadnych bliższych informacji o wypadku.