Zapadła kolejna decyzja w sprawie Plutona. Międzynarodowa Unia Astronomiczna, w dwa lata po zdegradowaniu dotychczasowej dziewiątej planety Układu Słonecznego do miana planety karłowatej, zdecydowała, że podobne obiekty będą teraz nosić miano plutoidu.

O degradacji Plutona do miana planety karłowatej zdecydowali w sierpniu 2006 r. specjaliści na Kongresie Międzynarodowej Unii Astronomicznej w Pradze.

Planety definiuje się jako obiekty obiegające Słońce, których masa powoduje, że siły grawitacji nadają im niemal kulisty kształt i dominują w rejonie otaczającym swoją orbitę. Pluton nie spełnia trzeciego z tych warunków, jego orbita przecina się z orbitą dominującego Neptuna.

Pluton nie jest jedynym przedstawicielem nowej kategorii. Dwa z powyższych warunków spełniają jeszcze inne obiekty, między innymi planetoidy Ceres i Xena. Można zresztą przewidywać, że wkrótce dzięki nowoczesnym metodom badawczym planet karłowatych poznamy więcej.

O uporządkowanie bałaganu, który powstaje z chwilą odkrywania nowych obiektów, czasem większych od Plutona, postulowano od wielu lat. Amerykanie chcieli ochronić status Plutona, bo odkrył go ich rodak. Zwyciężyła jednak wola opracowania precyzyjnych kryteriów.