Palestyńczycy zapowiedzieli, że zbojkotują wizytę w Izraelu wiceprezydenta USA Dicka Cheneya. To reakcja na jego zapowiedź, że podczas wizyty w regionie nie zamierza się spotkać z Jaserem Arafatem. Odwiedzający 11 krajów regionu Cheney przybywa dziś do Izraela. Izraelczycy zapowiadają wycofanie wojsk z zajętych ostatnio terenów Autonomii.

Cheney zaprzeczał wczoraj, by miał podjąć się jakiejkolwiek mediacji między Izraelem a Palestyńczykami. Potwierdził natomiast, że jakkolwiek program jego wizyty nie przewiduje spotkania z przedstawicielami strony palestyńskiej, to w swym kalendarzu zajęć pozostawił wolne terminy na ewentualne rozmowy z Palestyńczykami.

Prezydent USA George W. Bush jak do tej pory nie rozmawiał z palestyńskim przywódcą: Zinni spotykał się z Arafatem kilkakrotnie, po raz ostatni w niedzielę, jednakże na atmosferze spotkania zaciążyły nowe zamachy palestyńskie. Zinni wydał oświadczenie, potępiające ataki terrorystyczne przeciw Izraelczykom.

W Jerozolimie zakończyło się posiedzenie szefów służb bezpieczeństwa Izraela i Autonomii. Palestyńczycy są skłonni ogłosić zawieszenie broni, jeśli izraelska armia wycofa się z obszarów zajętych podczas niedawnej operacji antyterrorystycznej. Jak zapowiedział minister obrony Izraela Benjamin Ben Eliezer, może to nastąpić jeszcze dziś w nocy.

foto Biały Dom

15:25