Pakistańskie odgałęzienie Al-Kaidy rekrutuje coraz więcej osób i planuje "coś dużego" - twierdzą specjaliści zajmujący się terroryzmem. W ostatnich latach komórka terrorystycznej organizacji zajmowała się głównie rekrutowaniem nowych członków i zawieraniem sojuszy z innymi ugrupowaniami.

Pakistańskie odgałęzienie Al-Kaidy rekrutuje coraz więcej osób i planuje "coś dużego" - twierdzą specjaliści zajmujący się terroryzmem. W ostatnich latach komórka terrorystycznej organizacji zajmowała się głównie rekrutowaniem nowych członków i zawieraniem sojuszy z innymi ugrupowaniami.
Zdj. ilustracyjne /YAHYA ARHAB /PAP/EPA

Pakistan był miejscem, do którego wielu dowódców Al-Kaidy uciekło po upadku reżimu talibów w Afganistanie. Spora część z nich pojechała potem do Iraku lub Syrii.

Trzon Al-Kaidy, jego dowódcy, muszą przekazywać jakieś nowe rozkazy. Coraz więcej miejscowej młodzieży wchodzi w ich szeregi - powiedział jeden z pakistańskich specjalistów od antyterroryzmu. Organizacja rekrutuje młodych dżihadystów m.in. w szkołach.

Jak zaznaczają eksperci, Al-Kaida nie będzie w stanie przeprowadzić zamachu podobnego do tego z 11 września 2001 roku, jednak grupa zdecydowanie planuje "coś dużego".

Pakistańskie wojsko i policja zdecydowanie nie radzi sobie ze zwalczaniem komórki terrorystycznej w kraju. Przez ostatni miesiąc udało im się zlikwidować tylko 14 islamskich bojowników, co nie jest spektakularną liczbą, jeśli weźmiemy pod uwagę, że pakistański rząd ma dane o przynajmniej kilkuset bojownikach Al-Kaidy.

(az)