Dwa samoloty pełne pasażerów prawie zderzyły się na pasie startowym lotniska JFK w Nowym Jorku. Do zdarzenia doszło w ubiegłym tygodniu. Dochodzenie w tej sprawie wszczęła Federalna Administracja Lotnictwa.

Do incydentu doszło w miniony piątek na międzynarodowym lotnisku im. Johna Kennedy'ego w Nowym Jorku. Jak opisują amerykańskie media, kolizji udało się uniknąć dzięki reakcji kontrolera ruchu lotniczego.

Zauważył on, jak Boeing 777 linii American Airlines przecina pas startowy przed startującym Boeingiem 737 linii Delta Lines.

Delta 1943, anuluję zezwolenie na start! Delta 1943, anuluję zezwolenie na start! - mówił kontroler w opublikowanym nagraniu.

Boeing 737 Delta Air Lines zatrzymał się na pasie startowym, podczas gdy Boeing 777 American Airlines bezpiecznie przejechał przez pas - poinformowała Federalna Administracja Lotnictwa (FAA).

FAA podała także, że ​samoloty znajdowały się w odległości około 300 metrów od siebie, kiedy samolot Delta się zatrzymał.

W sprawie incydentu wszczęto śledztwo. BBC informuje, że na pokładzie samolotu Delta Air Lines było 145 pasażerów i sześciu członków załogi, podczas gdy maszyna American Airlines transportowała 137 pasażerów i 14 członków załogi.

Brian Heale, pasażer samolotu Delta Lines, powiedział CBS, że maszyna nagle się zatrzymała. Uznał wówczas, że doszło do jakiejś usterki.

Nastąpiło nagłe szarpnięcie samolotu i wszyscy zostali jakby pchnięci do przodu - zaznaczył. O incydencie dowiedział się później w mediach społecznościowych.

W oświadczeniu Delta Air Lines oświadczyła, że ​​będzie współpracować w dochodzeniu w sprawie incydentu.