Nowatorską i bardzo trudną operację przeprowadzono w szpitalu w Poznaniu. 52-letniemu mężczyźnie usunięto z serca nowotwór wielkości pięści. Był to pierwszy tego typu zabieg w Europie.

Nowotwór wyciął Amerykanin profesor Michael Reardon - jedyny człowiek na świecie, który podejmuje się takich operacji. Gdyby nie operacja, 52-letniemu pacjentowi zostałby najwyżej miesiąc życia - zaznaczył doktor Marek Jemielity. Profesor przyjechał specjalnie na tę operację. Zareagował na prośby nasze i rodziny. Po dwóch dniach podjął decyzję, że przyjedzie do Polski - podkreślił.

Jak wyglądał sam zabieg? Operacja przypominała nieco operację transplantacji serca. Guz znajdował się na tylnej ścianie serca, wydobyliśmy je poza organizm chorego (…) Po usunięciu tego guza, usunęliśmy także fragment ściany serca. Ubytek uzupełniliśmy fragmentem specjalnie przygotowanego osierdzia wołowego i implantowaliśmy serce do organizmu chorego - powiedział dr Jemielity.

Dotychczas przeprowadzono tylko 11 takich operacji – wszystkie w Stanach Zjednoczonych.