Niespotykany ruch amerykańskich latających cystern wywołał poruszenie wśród analityków i obserwatorów sektora obronnego. Choć jest bardzo prawdopodobne, że USA wysyła do Europy maszyny, by wesprzeć natowskie ćwiczenia, niektórzy sądzą, że Stary Kontynent będzie tylko przystankiem dla floty, która później skieruje się na Bliski Wschód.
W nocy z niedzieli na poniedziałek sieć obiegły zdjęcia z serwisu FlightRadar, przedstawiające niecodzienny ruch floty amerykańskich latających cystern wojskowych. Ponad 20 samolotów tankujących - w tym KC-135 Stratotanker i KC-46 Pegasus - wzbiło się w powietrze, by przelecieć na wschód z Ameryki Północnej.
Jak podaje UK Defence Journal samoloty lecą na wysokościach przelotowych, zgodnych ze strategicznym przegrupowaniem, a wzór lotów i liczba użytych maszyn sugerują, że nie chodzi o rutynowe szkolenia, a celowe rozmieszczenie tankowców jako baz paliwowych.