Obywatel Stanów Zjednoczonych przeszedł przez granicę dzielącą państwa koreańskie i udał się do Korei Północnej; prawdopodobnie znajduje się teraz w areszcie - poinformowało Dowództwo Sił ONZ. Według nieoficjalnych informacji mężczyzna jest żołnierzem.

Dowództwo międzynarodowych oddziałów stacjonujących na Półwyspie Koreańskim oświadczyło, że Amerykanin był na wycieczce w południowokoreańskiej wiosce granicznej i przekroczył granicę z Koreą Północną bez zezwolenia.

Według niepotwierdzonych danych mężczyzna przebywa obecnie w areszcie w Korei Płn., a Dowództwo Sił ONZ rozmawia z przedstawicielami władz tego kraju w sprawie incydentu.

Agencja Reutera podała, powołując się na południowokoreańską gazetę "Dong-a Ilbo", że Amerykanin, który przekroczył nielegalnie granicę, jest wojskowym. W Korei Płd. stacjonuje około 28 tys. żołnierzy USA.