W walce z pożarem w prowincji Eskisehir na zachodzie Turcji zginęło "co najmniej 10 pracowników służb leśnych". Chodzi o pięciu leśników i pięciu ochotników z pozarządowego Stowarzyszenia Poszukiwawczo-Ratunkowego (AKUT) - poinformował w środę na platformie X turecki minister rolnictwa i leśnictwa Ibrahim Yumakli.
Pożar w okolicy miasta Seyitgazi wybuchł wczesnym popołudniem i z powodu upału oraz silnego wiatru szybko ogarnął lasy sosnowe i dębowe. W akcji gaśniczej brało udział 10 śmigłowców, 5 samolotów i 30 wozów strażackich. Do wieczora ogień strawił ok. 1,5 tys. hektarów i zmusił do ewakuacji 1200 mieszkańców pobliskich wiosek.
Według ministerstwa rolnictwa w trakcie gaszenia ognia w płomieniach uwięzione zostały 24 osoby, z których 10 zginęło. 14. leśników trafiło do szpitali.


