20 ministrów nowego rządu Holandii posiada w sumie 42 domy - informuje portal RTL Nieuws. Najwięcej, bo aż siedem nieruchomości, należy do ministra rolnictwa. Prasa przypomina tymczasem, że dużym problemem w kraju jest niedobór lokali mieszkaniowych.

Członkowie nowego rządu nie muszą się obawiać, że zostaną bezdomni – pisze portal informując, że 11 z 20 ministrów nowego gabinetu premiera Marka Ruttego ma więcej niż jeden dom.

Henk Staghouwer, szef resortu rolnictwa, może pochwalić się aż siedmioma domami. Minister ds. gospodarczych Micky Adriaansens ma ich cztery, a Liesje Schreinemacher odpowiedzialna za handel zagraniczny - trzy. Szefowa resortu finansów Sigrid Kaag ma także drugą nieruchomość, w Szwajcarii. Jej partyjna koleżanka, kierująca ministerstwem obrony Kajsa Ollongren, ma dom wakacyjny w Szwecji.

Dziwne, że ponad połowa gabinetu, który musi uporać się z brakiem mieszkań w Holandii, składa się z właścicieli domów na wynajem lub ludzi, którzy zostawiają drugi dom pusty przez większą część roku” – komentuje we wtorek dziennik „De Volkskrant”.

W Holandii istnieje dotkliwy niedobór domów - przypomina gazeta. Brakuje około 330 tys. lokali. Jak dodaje, problem ten dałoby się rozwiązać, gdyby zakazano posiadania więcej niż jednego domu lub wysoko opodatkowano wszystkie "nadprogramowe" nieruchomości.