Co najmniej 18 osób zginęło, a 164 zostały ranne, gdy wojskowy myśliwiec szkoleniowy F-7 BGI rozbił się w poniedziałek na teren kampusu Milestone School w stolicy Bangladeszu Dhace.

Maszyna spadła wkrótce po starcie z nieznanych przyczyn. Większość poszkodowanych to uczniowie, którzy trafili do szpitali. Władze nie ujawniają szczegółów dotyczących ofiar, a na miejscu tragedii doszło do pożaru i pojawiła się chmura gęstego dymu.

Do katastrofy doszło w poniedziałek po południu w dzielnicy Uttara w Dhace. Jak poinformowała banglijska armia, myśliwiec F-7 BGI należący do sił powietrznych wystartował o godzinie 13:06 czasu lokalnego i rozbił się niedługo później na terenie Milestone School and College, gdzie w tym czasie odbywały się lekcje i egzaminy.

Według informacji przekazanych przez lokalny dziennik "The Daily Star", większość rannych to uczniowie, którzy zostali przewiezieni do różnych placówek medycznych, w tym do szpitala wojskowego oraz ośrodka leczenia oparzeń. Na miejscu natychmiast pojawiły się służby ratunkowe, a rodzice i bliscy w panice próbowali odnaleźć swoje dzieci. 

Ranni byli transportowani do szpitali m.in. rikszami i innymi dostępnymi środkami transportu. Władze nie ujawniły dotąd szczegółowych informacji na temat ofiar. Na nagraniach z miejsca katastrofy widać płomienie i gęsty dym unoszący się nad szkołą.

Rafika Taha, uczennica Milestone School, która nie była obecna w placówce w momencie wypadku, powiedziała agencji Associated Press, że w szkole uczy się około 2 tys. uczniów z klas 1-12. Byłam przerażona, oglądając w telewizji nagrania z katastrofy myśliwca. Boże! To moja szkoła! - relacjonowała 16-latka.

Przyczyny katastrofy nie są na razie znane. Banglijska armia potwierdziła jedynie, że rozbity samolot należał do sił powietrznych.

Wiele wskazuje na to, że jest to jedna z najtragiczniejszych katastrof lotniczych w ostatnich latach w Bangladeszu.