Brytyjska komisja parlamentarna skrytykowała dwór królowej Elżbiety II za niewłaściwe zarządzanie finansami. Budżet królowej za 2013 rok to 31 milionów funtów. Okazał się za mały.

Królowa Elżbieta II przekroczyła limit ubiegłorocznych wydatków o ponad 2 miliony funtów. Komisja ostrzega monarchinię, że w najbliższych latach czekają ją gigantyczne wydatki. Konieczne są bowiem remonty w licznych rezydencjach królewskich. Już oblicza się ich koszt na 50 milionów funtów.

Pałace Buckingham i Windsor wymagają zmiany instalacji elektrycznej. Konieczne jest również usuniecie z nich azbestu.

Komisja parlamentarna sugeruje, że monarchini powinna udostępnić cały Pałac Buckingham zwiedzającym, gdy nie ma jej w Londynie. Na razie można zwiedzać tylko jego część. W ubiegłym roku komnaty pałacu zwiedziło około pół miliona osób. Sprzedaż dodatkowych biletów i zwiększenie turystycznej oferty znacznie podreperowałyby królewskie finanse.

Budżet na utrzymanie królowej Elżbiety II pochodzi w całości z kieszeni brytyjskiego podatnika. W tym roku wzrośnie on do prawie 38 milionów funtów.

Raport komisji parlamentarnej nie jest wyłącznie krytyczny wobec królowej. Chwali dochód wygenerowany w ubiegłym roku przed dwór, a sięgnął on sumy ponad 11.5 miliona funtów.

(j.)