W szkole w austriackim Grazu padły przed południem strzały. Policja potwierdziła doniesienia mediów: w strzelaninie zginęło w sumie 10 osób, w tym sam sprawca. Jest też wielu rannych. Stan czterech z nich określany jest jako krytyczny. To najtragiczniejsza w skutkach strzelanina w historii tego kraju.
- Przed południem w budynku szkoły w Grazu doszło do strzelaniny
- Świadkowie słyszeli 20 wystrzałów
- Najnowsze doniesienia z Austrii mówią o 10 zabitych i wielu rannych
- Sprawca - były uczeń szkoły - został znaleziony martwy w toalecie
Około godziny 10:00 w szkole w Grazu rozległy się strzały. Świadkowie relacjonują, że słyszeli 20 wystrzałów.
Od razu na miejsce skierowane zostały oddziały specjalne policji.
Pierwsze doniesienia mówiły o co najmniej jednej osobie zabitej. Niestety, chwilę później portal Krone.at podał, że ofiar jest więcej.
Obecnie mowa o 10 ofiarach śmiertelnych. Jest także wielu rannych. Do szpitali przetransportowano 28 osób, stan czterech z nich określany jest jako krytyczny. Niektórzy mają rany postrzałowe głowy.
Najnowsze informacje wskazują na to, że wśród ofiar jest pięć dziewczynek z V klasy, a także trzech uczniów VIII klasy oraz nauczycielka.
Początkowo policja podawała, że sprawca strzelaniny został postrzelony podczas próby ucieczki.
Najnowsze doniesienia mówią, że został znaleziony martwy w toalecie na terenie budynku, gdzie popełnił samobójstwo. To uczeń szkoły, w której doszło do feralnej strzelaniny. "Salzburger Nachrichten" pisze natomiast, podkreślając, że są to informacje niepotwierdzone, iż sprawca to 22-letni były uczeń szkoły. Wszedł do budynku z dwiema sztukami broni, na którą miał pozwolenie.
Graz ma blisko 300 tysięcy mieszkańców i jest drugim co do wielkości miastem Austrii.
Dzisiejsza strzelanina w szkole należy do najtragiczniejszych w historii tego kraju. Blisko 10 lat temu, 20 czerwca 2010 roku, w strzelaninie w szkole, także w Grazu, zginęły trzy osoby.
Do gimnazjum, w którym dziś doszło do strzelaniny, uczęszczają uczniowie w wieku 14 lat i więcej.