Skandal w Stanach Zjednoczonych. Jak podaje telewizja ABC NEWS, w portalach randkowych i mediach społecznościowych ogłaszały się... postacie kobiet wygenerowane przez sztuczną inteligencję.

To ostrzeżenie dla osób szukających prawdziwej miłości na portalach randkowych. Ostatnio ofiarą oszustów padło wielu Amerykanów, którzy nawiązywali znajomości z... nieistniejącymi kobietami

Zawiedzione nadzieje i złamane serca to nie jedyne przykrości, jakie dotykały uwiedzionych mężczyzn. Panowie ponosili też konsekwencje finansowe, tracąc nawet dziesiątki tysięcy dolarów. 

Jeden z oszukanych przyznaje w reportażu ABC News, że przelał na podane konto 60 tys. dolarów, myśląc że kobieta, z którą nawiązał internetowy romans, zainwestuje te pieniądze na giełdzie. Inny wierzył, że niewinnie wyglądający obiekt westchnień potrzebuje funduszy, bo kupuje kryptowaluty

Eksperci radzą, by nie ulegać namowom osób, które poznaliśmy w sieci. Zdjęcia lub nagrania, na których widać osoby generowane przez sztuczną inteligencję, są "mocno przefiltrowane". Zwłaszcza na filmie zauważalny jest efekt aureoli nad głową. Podejrzenia powinny wzbudzić też np. ręce postaci, które różnią się od siebie rozmiarem czy dziwny kształt jej kolczyków - mówi jeden z ekspertów. 

Oszustwa ciągle się zdarzają. Jak podaje federalna komisja handlu, w 2022 roku na portalach randkowych naciągacze - przeważnie prawdziwi, a nie stworzeni komputerowo - wyłudzili w sumie 1,3 mld dolarów.