Wysoki rangą przedstawiciel władz chińskich Dai Bingguo spotkał się w Phenianie z przywódcą Korei Północnej Kim Dzong Ilem. Powodem jest zaostrzenie sytuacji na Półwyspie Koreańskim.

Agencja Xinhua nie podała na razie czego dotyczyły rozmowy, jednak Pekin znalazł się pod silną presją międzynarodową, by rozładować napięcie, do którego doprowadziło ostrzelanie w listopadzie przez Koreę Płn. południowokoreańskiej wyspy w pobliżu spornej granicy na Morzu Żółtym.

Według chińskich mediów po "serdecznych" rozmowach Chiny i ich sojusznik Korea Płn. osiągnęły porozumienie w sprawie ostatniego kryzysu w stosunkach między państwami koreańskimi.

Korea Płn. ma bardzo niewielu sojuszników i jest mocno uzależniona od pomocy gospodarczej i wsparcia dyplomatycznego ze strony Chin.

"Obie strony osiągnęły konsensus w kwestiach relacji dwustronnych i sytuacji na Półwyspie Koreańskim po serdecznych i dogłębnych rozmowach" - napisała Xinhua. Według oficjalnej północnokoreańskiej agencji KCNA rozmowy "dotyczyły kwestii wzmocnienia przyjaznych relacji i współpracy", a także spraw wywołujących obawy w obu krajach.