Nietypowe zgłoszenie odebrali policjanci z hrabstwa North Yorkshire w północno-wschodniej Anglii. Mężczyzna poinformował, że prowadzi pojazd pod wpływem alkoholu i "nie wie, co robi”.

Policja z North Yorkshire podała, że w poniedziałek tuż przed południem czasu lokalnego zadzwonił mężczyzna, który twierdził, że "prowadzi pod wpływem alkoholu i nie wie, co robi".

Co więcej - podał nawet nazwę miejscowości, w której aktualnie się znajduje.

"50-letni kierowca powiedział policjantowi, że jest w Knaresborough i miał 'ciężki weekend'" - informuje policja.

Policjanci natychmiast udali się na miejscu. Po niespełna 15 minut udało im się zatrzymać podejrzanego kierowcę.

50-latek został przebadany alkomatem. Okazało się, że zawartość alkoholu w jego organizmie była prawie trzykrotnie wyższa niż dopuszczalny limit.

Mężczyzna został aresztowany pod zarzutem prowadzenia pojazdów pod wpływem alkoholu. Obecnie pozostaje w areszcie.