Byli i obecni pracownicy Laboratorium Kasperskiego współpracują z rosyjskimi służbami specjalnymi. Niektórzy z pracowników pomagają Federalnej Służbie Bezpieczeństwa w wykrywaniu przestępstw kryminalnych używając informacji o klientach firmy - donosi Bloomberg.

Agencja Bloomberg ostro uderzyła w Jewgienija Kasperskiego, założyciela jednej z największych firm produkujących oprogramowanie antywirusowe. Firma działa na całym świecie, od kilkunastu lat także w Polsce. Informacje agencji potwierdzają krążące od lat plotki.

Według Bloomberga, w 2012 roku z firmy Kasperskiego odeszła duża grupa menedżerów, a zastąpili ich ludzie ściśle związani z rosyjskim wywiadem, także wojskowym. Niektórzy z nich blisko współpracują z FSB i używają do tego bazy danych ponad 400 milionów klientów. Kluczową postacią ma być Igor Czekunow, wiceszef Kaspersky Lab. Odpowiada za współpracę z rosyjskim rządem i od 2013 roku ma kierować dziesięcioosobową grupą realizującą zadania rosyjskich służb specjalnych.

Jewgienij Kasperski nie przyleciał z Marsa, ale z KGB. W czasach Związku Radzieckiego studiował i w 1987 roku skończył studia w Wyższej Szkle KGB, obecnie Akademii FSB. Uczył się na wydziale, który obecnie nosi nazwę: "Kryptografii, łączności i informatyki".  Potem przez 5 lat pracował w Ministerstwie Obrony Związku Radzieckiego.

Stare powiedzenie mówi, że ze służby nie odchodzi się nigdy. Cekawe, które z polskich ministerstw i innych strategicznie ważnych instytucji mają w swoich systemach komputerowych antywirus od Kasperskiego.

(MN)