Dramatyczne informacje napływają z Azji. W południowokoreańskim mieście Ulsan runął jeden z obiektów na terenie mieszczącej się tam elektrociepłowni.


  • Więcej aktualnych informacji znajdziesz na RMF24.pl

Władze Korei Południowej obawiają się, że pięć osób pozostaje uwięzionych w czwartek po zawaleniu się dużej konstrukcji w elektrowni w mieście Ulsan  - przekazała agencja Reutera, która powołuje się na funkcjonariusza straży pożarnej. 

Dodano, że cztery inne osoby zostały wyciągnięte spod gruzów. Wcześniej agencja Yonhap informowała o dwóch osobach, które udało się wyciągnąć spod gruzów są ciężko ranne. 

Do wypadku doszło w czwartek po południu lokalnego czasu.

Z informacji przekazanych przez dziennik "Chosun Daily" wynika, że Na miejscu prowadzono prace rozbiórkowe wieży generatora w elektrociepłowni należącej do koncernu East-West Power Ulsan Power. 

Wiadomo, że wieża została wyłączona z użytku przed kilkoma laty. W akcji ratunkowej uczestniczy 19 jednostek sprzętu i 61 ratowników.