Pokojowa Nagroda Nobla, przyznana w 1991 roku ówczesnej przywódczyni demokratycznej opozycji w Birmie, Aung San Suu Kyi, nie może jej zostać odebrana - oznajmił Norweski Instytut Noblowski w wydanym w piątek oświadczeniu. Ani testament Alfreda Nobla, ani regulamin Fundacji Noblowskiej nie przewidują możliwości odebrania wyróżnienia laureatowi - podkreślono.

Pokojowa Nagroda Nobla, przyznana w 1991 roku ówczesnej przywódczyni demokratycznej opozycji w Birmie, Aung San Suu Kyi, nie może jej zostać odebrana - oznajmił Norweski Instytut Noblowski w wydanym w piątek oświadczeniu. Ani testament Alfreda Nobla, ani regulamin Fundacji Noblowskiej nie przewidują możliwości odebrania wyróżnienia laureatowi - podkreślono.
Aung San Suu Kyi /HEIN HTET /PAP/EPA

Ponad 386 tysięcy osób podpisało się dotychczas pod internetową petycją, której inicjatorzy domagają się odebrania Suu Kyi pokojowego Nobla w związku z prześladowaniem muzułmańskiej mniejszości Rohingja w jej kraju.

Suu Kyi otrzymała Pokojową Nagrodę Nobla za "pozbawioną przemocy walkę o demokrację i prawa człowieka" za rządów wojskowej junty w Birmie, gdy spędziła łącznie ok. 20 lat w więzieniu i areszcie domowym.

Wolność odzyskała w 2010 roku, na rok przed samorozwiązaniem się junty, a w 2015 roku, w pierwszych pełnych i wolnych wyborach parlamentarnych, kierowana przez nią partia, Narodowa Liga na rzecz Demokracji (NLD), zdobyła kontrolę nad parlamentem i rządem. Suu Kyi pełni w nim wpływową funkcję szefowej MSZ i jest powszechnie uważana za faktyczną przywódczynię kraju.

Od końca sierpnia w Birmie armia prowadzi brutalną kontrofensywę w stanie Rakhine (daw. Arakan) przeciw rebeliantom z mniejszości muzułmańskiej Rohingja. Według ONZ w walkach mogło zginąć dotąd ok. 1000 osób, w większości Rohingjów, a 270 tys. Rohingjów uciekło do sąsiedniego Bangladeszu. Rohingjowie, którym udało się uciec z Birmy, utrzymują, że wojsko pali ich wioski i zabija, próbując w ten sposób wypędzić ich z kraju.

"Jeśli laureat nie może utrzymać pokoju, to dla dobra samego pokoju należy tę nagrodę zwrócić lub odebrać"

Autorzy internetowej petycji wskazują, że Suu Kyi "nie zrobiła dotąd dosłownie nic, by zapobiec tej zbrodni przeciwko ludzkości w jej kraju" i w konsekwencji "wielu Rohingjów uciekło z domów i utknęło na granicy Birmy z Bangladeszem".

"Jeśli laureat (Pokojowej Nagrody Nobla) nie może utrzymać pokoju, to dla dobra samego pokoju należy tę nagrodę zwrócić lub ją odebrać. (...) Tylko ci, którzy na poważnie podchodzą do zadania ochrony pokoju na świecie, zasługują na tak pożądane wyróżnienie" - podkreślono.

Norweski Instytut Noblowski to instytucja pomocnicza Norweskiego Komitetu Noblowskiego, odpowiedzialna m.in. za wspieranie Komitetu w pracach nad wyborem laureatów pokojowego Nobla i organizację ceremonii wręczenia tej nagrody.

(MN)