Dziesiątki tysięcy osób świętują na ulicach Amsterdamu urodziny królowej Holandii. Nie tej obecnej Beatrycze, a jej matki – Juliany. Jak każe tradycja, tego dnia całe miasto zmienia się w jeden wielki perski jarmark.

Tego dnia każdy może wystawić na sprzedaż to co chce, Wszyscy piją, ucztują i doskonale się bawią. Dziś wszystko ma kolor pomarańczy - mówią Holendrzy.

Jak podaje agencja Reuters, w centrum Amsterdamu bawią się teraz tak wielkie tłumy, że nie sposób tam dojechać nawet rowerem.