Federalna Służba Bezpieczeństwa Federacji Rosyjskiej wszczęła śledztwo w sprawie uszkodzeń Nord Stream i Nord Stream 2. Dochodzenie będzie prowadzone pod kątem „aktu terroryzmu międzynarodowego” – podaje agencja Interfax powołując się na rosyjską prokuraturę generalną.

"W związku z obecnością oznak przestępstwa z art. 361 części 1 Kodeksu karnego Federacji Rosyjskiej (akt międzynarodowego terroryzmu), zgodnie z materiałami przesłanymi przez Prokuraturę Generalną Federacji Rosyjskiej (...) Departament Śledczy FSB Rosji wszczął sprawę karną. Rozpoczęło się śledztwo wstępne" - informuje Interfax.

Śledczy z Rosji twierdzą, że gazociągi zostały świadomie uszkodzone. "W wyniku tych działań Federacji Rosyjskiej wyrządzono znaczne szkody gospodarcze" - podano.

Będzie pilna sesja Rady Bezpieczeństwa ONZ

W piątek na życzenie Rosji zostanie zwołana w trybie pilnym sesja Rady Bezpieczeństwa ONZ poświęcona uszkodzeniu gazociągów Nord Stream 1 i 2 - poinformowała w środę Francja, która przewodzi Radzie w tym miesiącu.

Szefowa szwedzkiej dyplomacji Ann Linde powiedziała podczas środowej konferencji prasowej, że Rada zwróciła się do Szwecji i Danii z prośbą o przedstawienie członkom RB ONZ informacji na temat wycieku gazu z uszkodzonych gazociągów na szwedzkich i duńskich wodach terytorialnych.

W poniedziałek prowadzące z Rosji do Niemiec gazociągi Nord Stream 1 i 2 zostały przerwane w dwóch miejscach w pobliżu duńskiej wyspy Bornholm, a także w trzecim miejscu - na wodach międzynarodowych w strefie ekonomicznej Szwecji. Władze Danii przekazały, że przyczyną były celowe działania, a w pobliżu rurociągów doszło do wybuchów.

NIE PRZEGAP: Płetwonurkowie, drony, okręty podwodne? Tak mogło dojść do uszkodzenia Nord Stream

Zdaniem ekspertów uszkodzenie rurociągów Nord Stream na głębokości 70 metrów, to trudna i złożona operacja, dlatego należy założyć, że stoi za nią państwo i kompetentne siły zbrojne, zaś sprawcą sabotażu jest Rosja, która posiada wszelkie zdolności do przeprowadzenia takiego ataku.