Najbardziej radioaktywny konwój kolejowy w historii Francji został zablokowany przez protestujących ekologów w Normandii. Według Greenpeace pociąg, który transportuje do Niemiec 123 tony odpadów nuklearnych, może spowodować - w razie wypadku - katastrofę dwukrotnie większą niż w Czarnobylu.

Ekolodzy zapowiadają akcje protestacyjne na całej trasie przejazdu. Demonstracji może być bardzo dużo, bo pociąg ma w sumie przebyć trasę o długości aż ponad 1,5 tys. km - z La Hague we Francji do Gorleben w Niemczech.

Właściciel ponad 300 kontenerów z radioaktywnymi odpadkami - francuski koncern "Areva" - zapewnia, że nie ma żadnego niebezpieczeństwa. Kontenery są odporne na wszelkie wstrząsy i nie zniszczyłby ich nawet pożar. Trzy wagony zajęte są przez szturmowe jednostki policji - media obawiają się, że może dojść do starć z ekologami.