"Witamy przyjaciela z Polski. Andrzej Duda to fantastyczny gość. Mój wielki przyjaciel" - powiedział prezydent USA Donald Trump na konferencji amerykańskich konserwatystów CPAC pod Waszyngtonem. Oprócz polskiego prezydenta przywitał też innych gości m.in. prezydenta Argentyny czy premiera Słowacji. Biały Dom wydał komunikat ws. spotkania przywódców USA i Polski za kulisami CPAC. "Prezydent Trump pochwalił prezydenta Andrzeja Dudę za zaangażowanie Polski w zwiększenie wydatków na obronność" - napisano. Biały Dom określił też relacje z Polską jako "bliski sojusz". W przemówieniu wieńczącym konferencję Donald Trump poruszył wątek wojny w Ukrainie. "Jak w ogóle Biden nas w to wplątał? Europa powinna dać więcej kasy niż my (...). Chcę zakończyć tę wojnę" - mówił. Poprzednią administrację określił "bandą przegrywów".
Andrzej Duda przyleciał w sobotę ok. godz. 18 polskiego czasu do Waszyngtonu, by porozmawiać z Donaldem Trumpem. Spotkanie rozpoczęło się z opóźnieniem. Choć wcześniej zapowiadano, że potrwa ok. godzinę, prezydenci rozmawiali kilkanaście minut.
Andrzej Duda poinformował później m.in., że prezydent USA odwiedzi nasz kraj oraz że potwierdził umacnianie obecności armii amerykańskiej w Polsce.


