Dalia Grybauskaite zastąpi Valdasa Adamkusa na stanowisku prezydenta Litwy. Według Głównej Komisji Wyborczej, która przeliczyła 96 proc. głosów, na unijną komisarz ds. budżetu zagłosowało wczoraj 69 proc. wyborców. Jej główny rywal, przewodniczący Litewskiej Partii Socjaldemokratycznej Algirdas Butkeviczius, uzyskał zaledwie 12 proc. głosów poparcia.

Smak zwycięstwa to ciężar odpowiedzialności - powiedziała Grybauskaite, ogłaszając swoją wygraną. Podziękowała także wszystkim, którzy na nią głosowali.

Frekwencja we wczorajszych wyborach wyniosła około 51 proc. Gdyby jednak nie przekroczyła 50 proc., zwycięstwo unijnej komisarz i tak jest przesądzone. W myśl litewskiego prawa, wygrana w pierwszej turze wyborów prezydenckich jest możliwa również w przypadku, gdy frekwencja jest niższa niż 50 proc., a kandydat zdobędzie głosy co najmniej 1/3 wszystkich uprawnionych do głosowania. Ten warunek Grybauskaite także spełniła.

Uroczystości inauguracyjne pierwszej prezydent Litwy odbędą się 12 lipca. Do tego czasu Grybauskaite musi ustąpić ze stanowiska w Komisji Europejskiej.