Wydarzenia z Moskwy mogą jeszcze bardziej zbliżyć do siebie Rosję i USA - pisze rosyjska „Niezawisimaja Gazieta”. Moskwa i Waszyngton są sobie bliskie, jak nigdy wcześniej, i jednakowo dalekie od Europy - twierdzi gazeta i wymienia trzy etapy tego „zbliżenia”.

Pierwszy etap to operacja Stanów Zjednoczonych w Afganistanie, gdy najpełniejszego poparcia Bushowi udzieliły Moskwa i Londyn. Drugi to ocieplenie stosunków rosyjsko-amerykańskich, trzeci zaś wspólne spojrzenie Rosji i USA na kwestię czeczeńską, różne od europejskiego.

Amerykanie w odróżnieniu od Europejczyków już „spisali na straty” czeczeńskiego przywódcę Asłana Maschadowa i jego otoczenie jako stronę zdolną, by prowadzić z nią dialog - pisze rosyjski dziennik.

Zobaczymy, czy rzeczywiście europejskie stanowisko będzie aż tak różne. Sprawa Zakajewa może świadczyć o tym, że i Europa mięknie wobec dyktatu Moskwy.

Foto: Archiwum RMF

16:50