Dron, który został wyrzucony na brzeg plaży w Lipawie, jest szkoleniowym celem obrony powietrznej i był najprawdopodobniej wykorzystany w ramach ćwiczeń, możliwe również, że przez jedno z państw bałtyckich - przekazały w czwartek łotewskie siły zbrojne. Przy bezzałogowcu nie znaleziono materiałów wybuchowych.
- Więcej informacji ze świata? Wejdź na RMF24.pl
Dron znaleziony na plaży Karosta w Lipawie w środę po południu ma jaskrawo czerwone malowanie, co sugeruje, że jego niewykrywalność nie była jednym z priorytetów - skomentował na antenie łotewskiego radia LR1 płk Maris Tutins ze sztabu łotewskich sił zbrojnych (NBS), zaznaczając, że wciąż trwają czynności dochodzeniowe.
W trakcie oględzin obiektu, przypominającego szybowiec, nie znaleziono materiałów wybuchowych i według służb nie stanowił on zagrożenia dla mieszkańców.


