Rosjanie muszą płacić dwa razy więcej za sms napisany cyrylicą, niż za sms o takiej samej liczbie znaków napisany literami łacińskimi. Rosyjskie władze postanowiły zmusić komórkowych operatorów do zmiany polityki.

Interweniować w tej sprawie ma Federalna Służba Antymonopolowa, która już wielokrotnie występowała przeciwko rosyjskim operatorom - między innymi z powodu koszmarnie zawyżonych cen za połączenia w roamingu.

W przypadku smsów pisanych cyrylicą, Rosjanie nie tylko płacą dwa razy więcej, ale mogą w jednej wiadomości zamieścić zaledwie 70 znaków, podczas gdy użycie łacińskiego alfabetu pozwala na 160.

Operatorzy, którym grożą kary finansowe twierdzą, że takie są międzynarodowe standardy i nic nie mogą z tym zrobić.