Co najmniej 21 osób zginęło, a ponad sto zostało rannych, gdy cyklon Roanu uderzył w wybrzeże Bangladeszu. Podtopionych zostało wiele miejscowości. Służby ratunkowe podają, że najwięcej osób ucierpiało w wyniku lawin błotnych.

Żywiołowi towarzyszy wichura, której prędkość w porywach dochodzi do 90 kilometrów na godzinę. W wielu miejscach wiatr cały czas zrywa dachy domów i linie energetyczne. Łamie drzewa.

Meteorolodzy ostrzegają przed kolejnymi podtopieniami i osunięciami ziemi, ponieważ obfite opady związane z przejściem cyklonu będą się utrzymywać.