​Miał tylko przywieźć jedzenie, a uratował człowieka. W amerykańskiej wsi Waldo w stanie Wisconsin dostawca pizzy uratował kobietę, która została porwana przez byłego partnera.

24-letni Joe Grundl przyniósł pizzę jednemu z klientów. Kiedy ten otworzył drzwi, dostawca zauważył, że nieopodal za nim stoi pobita kobieta. Wskazała ona na siniak pod okiem i bezgłośnie powiedziała "pomóż mi, wezwij policję".

Wracając do samochodu dostawca pizzy zadzwonił na policję i powiedział im, co zobaczył.

Po przyjeździe na miejsce funkcjonariusze odkryli, że 55-letni Dean Hoffmann tydzień wcześniej włamał się do domu swojej byłej dziewczyny i ją pobił, a następnie związał jej ręce i nogi kablem od odkurzacza oraz zakneblował ją ręcznikiem. Hoffmann miał także z sobą broń i groził, że zastrzeli i swoją dawną partnerkę, jak i siebie.

Według doniesień mediów 55-latek nie chciał wpuścić policjantów do środka. Funkcjonariusze słyszeli podczas akcji okrzyki "proszę, wejdźcie" i "pomóżcie mi" dochodzące z wewnątrz domu.

Dean Hoffmann został zatrzymany i oskarżony o włamanie, przemoc, porwanie i zniewolenie człowieka.

(az)