Wichury w środkowej, zachodniej i południowo-zachodniej części Bułgarii zerwały przewody elektryczne i pozbawiły prądu kilkadziesiąt tysięcy gospodarstw domowych. Według przedstawicieli spółki elektrycznej tylko w regionie płowdiwskim nie ma prądu w 45 wsiach. Na zachodzie kraju problemy są w ponad 110 miejscowościach.

W wielu miastach, w tym w Sofii, wiatr porywał lżejsze dachy i billboardy. Połamane gałęzie zakłócały ruch uliczny. W dwóch miejscowościach w środkowej i zachodniej części kraju zerwane przewody spowodowały pożary.

Prędkość wiatru przekracza dziś 100 km na godzinę. Wichury nie ucichną także jutro. Instytut Meteorologii Bułgarskiej Akademii Nauk i służby ratownicze uprzedziły o niebezpieczeństwie wycieczek w góry podczas weekendu.