Brytyjska królowa Elżbieta II rozdawała dziś poddanym pieniądze. To jedyny dzień w roku, gdy monarchini bierze do ręki portmonetkę i monety. W tym roku odbyło się to w katedrze Blackburn, na północy Anglii.

Wręczenie symbolicznej jałmużny jest pozostałością średniowiecznego zwyczaju, kiedy to w Wielki Czwartek monarchowie rozdawali poddanym pieniądze i myli im nogi. Okolicznościowe 5-funtówki i 50-pensowe monety otrzymało dziś 88 kobiet i tyle samo mężczyzn.

Według tradycji, liczba obdarowanych musi się zgadzać z aktualnym wiekiem królowej. Dzisiejsza ceremonia była wyróżnieniem dla grupy ludzi, którzy wyjątkowo zasłużyli się dla Kościoła Anglikańskiego. Królowa Elżbieta II jest jego najwyższą zwierzchniczką.

Monety wręczane są co roku ze specjalnej czerwonej portmonetki. Ich tegoroczna edycja upamiętnia 300. rocznicę śmierci królowej Anny Stuart i 20. z kolei igrzyska państw Wspólnoty Brytyjskiej, które odbędą się tego lata w Glasgow.

(bs)