Popularność brytyjskiego premiera Tony’ego Blaira spadła do najniższego poziomu od czasu jego dojścia do władzy. Działalność szefa rządu źle ocenia aż 64 procent pytanych. Przychylnie na jego poczynania patrzy jedna trzecia ankietowanych.

Sondaż został przeprowadzony na zlecenie dziennika „Sunday Times”. Wedle jego wyników, 57 procent Brytyjczyków uważa, że sprawująca obecnie władzę Partia Pracy jest „niekompetentna i bez wyrazu”.

Spadek popularności rządzącej partii może mieć związek m.in. ze skandalem dotyczącym wypuszczania z więzień tysięcy zagranicznych przestępców. Skazani – w tym za gwałty i morderstwa – po odbyciu kary powinni być deportowani. Tak się jednak nie stało. Sprawa może dotyczyć nawet ponad 3,5 tysiąca osób.

Sondaże i kolejne afery nie wróżą dobrze Partii Pracy przed przyszłotygodniowymi wyborami lokalnymi. Jeżeli laburzyści poniosą w nich porażkę, zwiększy to naciski na Blaira, by podał się do dymisji.