Tylko trzy dni i już pięć medali. Biało-czerwoni podbili lekkoatletyczne mistrzostwa świata w Berlinie. Wczoraj po złoto sięgnęła Anna Rogowska w skoku o tyczce. Po srebrze wywalczyli Monika Pyrek i Szymon Ziółkowski.

Kolejne szanse medalowe dla Polaków ciągle są. Dzisiaj w kwalifikacjach wystąpi srebrny medalista z olimpiady w Pekinie, dyskobol Paweł Małachowski, który mierzy w podium. Nadzieją w biegach jest Anna Jesień, która wieczorem powalczy o awans do finału na 400 metrów przez płotki.

Faworytką swojej konkurencji będzie bez wątpienia Anita Włodarczyk, specjalistka od rzutu młotem. Ale już teraz można śmiało powiedzieć, że Polacy spisują się najlepiej od lat. Na poprzednim światowym czempionacie zdobyliśmy tylko cztery medale.