Axel Rose, lider zespołu Guns N' Roses, został oskarżony o napaść na tle seksualnym. Była już modelka Sheila Kennedy twierdzi, że miało do niej dojść w 1989 roku w Nowym Jorku.

Sheila Kennedy w 1989 roku miała 26 lat. Według jej relacji, poznała muzyka - który razem z zespołem był wtedy u szczytu kariery - w nocnym klubie w Nowym Jorku. Miała zostać zaproszona przez niego do hotelu na imprezę. O sprawie pisze m.in. ABC News. 

Zarówno ona, jak i pozostali uczestnicy imprezy do dyspozycji mieli morze alkoholu i narkotyków. 

Była modelka twierdzi jednocześnie, że wokalista grupy uprawiał seks z innymi kobietami a ona miała usłyszeć propozycję, że może się przyłączyć. 

W pozwie Sheila Kennedy twierdzi, że muzyk miał zachowywać się agresywnie i brutalnie. Nie tylko wobec niej, ale też innych kobiet, które były wtedy w hotelowym pokoju. 

W dokumentach pojawia się określenie, że zachowywał się jak jaskiniowiec. 

Kennedy zaznacza, że wokalista amerykańskiej grupy wykorzystywał swój ówczesny status jednego z najpopularniejszych muzyków. Nie miał żadnych hamulców. Miała być traktowana jak rzecz. Czuła, że nie ma wyjścia i musi na wszystko się zgodzić. 

Kobieta opowiedziała o wydarzeniach sprzed lat w "Look Away" dokumencie z 2021 roku o wykorzystywaniu seksualnym w branży rockowej.

Prawnik Axla Rose odpowiada

W tej sprawie Axla Rose reprezentuje prawnik  Alan Gutman. Stwierdził, że jego klient nie przypomina sobie takiej sytuacji. I jest przekonany, że sprawa zostanie rozstrzygnięta na jego korzyść.

Wokalista Guns N' Roses został oskarżony o spowodowanie u kobiety objawów przypominających zespół stresu pourazowego. 

Była modelka twierdzi, że wciąż wpada w panikę, kiedy słyszy utwory zespołu, lub samo imię Axla. Cierpi na stany lękowe i depresję.