Powtórka drugiej tury wyborów prezydenckich w Austrii, planowana pierwotnie na 2 października, zostanie przełożona na 4 grudnia. Partie koalicyjne porozumiały się w tej sprawie z dwoma mniejszymi ugrupowaniami - poinformowała agencja APA. Powodem opóźnienia są wadliwe koperty z kartami do głosowania.

Powtórka drugiej tury wyborów prezydenckich w Austrii, planowana pierwotnie na 2 października, zostanie przełożona na 4 grudnia. Partie koalicyjne porozumiały się w tej sprawie z dwoma mniejszymi ugrupowaniami - poinformowała agencja APA. Powodem opóźnienia są wadliwe koperty z kartami do głosowania.
Austriacki pałac prezydencki /PAP/EPA/CHRISTIAN BRUNA /PAP/EPA

Wśród kopert z kartami odebranych już przez wielu zamierzających głosować pocztą wyborców są i takie, które po zaklejeniu zaczynają się rozpadać - czego efektem jest utrata urzędowej ważności. Winna jest najprawdopodobniej drukarnia, która nie zadbała o odpowiednią jakość kleju. Postanowiono więc wrócić do kopert, jakich używano w wyborach w 2009 roku.

Minister spraw wewnętrznych Wolfgang Sobotka zwróci się do parlamentu o nowelizację ustawy z 1971 roku o wyborach prezydenckich, gdyż obecnie - jak wskazują media - przewiduje ona powtórzenie głosowania tylko w przypadku śmierci jednego z kandydatów.

Parlament ma się też wypowiedzieć w sprawie ewentualnego udziału w powtórzonych wyborach tych osób, które do ich czasu ukończą uprawniający w Austrii do głosowania wiek 16 lat. Sobotka opowiedział się za umożliwieniem tym ludziom głosowania. W poniedziałek cztery partie polityczne poparły takie rozwiązanie, wymagające większości dwóch trzecich w parlamencie - informuje agencja APA.

Dlaczego konieczna jest powtórka głosowania?

1 lipca austriacki Trybunał Konstytucyjny nakazał powtórzenie przeprowadzonej 22 maja drugiej tury wyborów prezydenckich, co uzasadnił nieprawidłowościami w przeliczaniu głosów oddanych pocztą w 14 okręgach i przedwczesnym ujawnianiem wyników głosowania.

W drugiej turze kandydat prawicowo-populistycznej Austriackiej Partii Wolności (FPOe) Norbert Hofer przegrał różnicą niespełna 31 tys. głosów z popieranym przez polityczną lewicę byłym przywódcą austriackich Zielonych Alexandrem Van der Bellenem. 8 czerwca FPOe złożyła w Trybunale Konstytucyjnym wniosek zaskarżający oficjalny rezultat głosowania.

Uzasadniając wyrok Trybunału jego prezes Gerhart Holzinger oświadczył, że w 14 okręgach wyborczych stwierdzono otwieranie nadesłanych pocztą głosów poza posiedzeniem komisji wyborczej, co oznacza naruszenie przepisów, służących zabezpieczeniu przed manipulacjami wyborczymi.

Wybory trzeba powtórzyć w całej Austrii, gdyż dokonanie tego wyłącznie w okręgach, gdzie wystąpiły nieprawidłowości dotyczące głosowania drogą pocztową, nie byłoby technicznie możliwe. Zdaniem Trybunału powtórzenie wyborów w całym państwie jest niezbędne także z powodu przedwczesnego podawania częściowych wyników głosowania.

(mn)