Prezydent Islandii zaapelował o położenie kresu napięciu wokół Arktyki. Czasy zimnej wojny, gdy Arktyka była regionem napięć, już minęły - oznajmił Olafur Ragnar Grimsson na spotkaniu z przedstawicielami państw rejonu arktycznego w Moskwie.

Państwa regionu nie powinny wysuwać wobec siebie roszczeń terytorialnych, tylko prowadzić dialog - oświadczył Grimsson na spotkaniu zorganizowanym przez Rosyjskie Towarzystwo Geograficzne. Nieco później, podczas rozmów w rezydencji prezydenta Rosji Dmitrija Miedwiediewa w podmoskiewskiej miejscowości Gorki, powiedział, że Rosja i Islandia mogłyby zacieśnić więzy poprzez wspólną eksploatację bogactw Arktyki.

Wielkie złoża, które - jak się przypuszcza - kryje Arktyka, stały się bardziej dostępne dzięki kurczeniu się pokrywy lodowej w tym regionie oraz postępowi technologicznemu. Państwa regionu (Rosja, Norwegia, USA, Kanada, Dania i Grenlandia) spoglądają na nie łakomym okiem, wysuwając wobec siebie nawzajem roszczenia terytorialne.

Instytut Monitoringu Geologicznego USA szacuje ze swej strony, że w Arktyce może się znajdować 13 proc. nieodkrytych światowych złóż ropy i 30 proc. złóż gazu.