Mahmud Ahmadineżad został oficjalnie zaprzysiężony na prezydenta Iranu. Podczas uroczystości przysięgał, że będzie strzegł religii, islamskiej republiki i konstytucji. Tymczasem policja rozpędziła setki zwolenników opozycji zgromadzonych przed gmachem parlamentu.

Wybory prezydenckie z 12 czerwca są początkiem ważnych zmian w Iranie i na świecie - powiedział Ahmadineżad w przemówieniu inauguracyjnym. W tym samym czasie na zewnątrz gmachu policja rozpędziła kilkuset manifestantów skandujących antyprezydenckie hasła. Wśród demonstrantów byli głównie zwolennicy opozycji i jej przywódcy Mir-Hosejna Musawiego, głównego rywala Ahmadineżada w czerwcowych wyborach. Policja użyła gazów łzawiących.

W poniedziałek nowego prezydenta zatwierdził najwyższy przywódca religijny i polityczny ajatollah Ali Chamenei. Był to wstęp to oficjalnego zaprzysiężenia w parlamencie. Prezydent, który pełni równocześnie urząd premiera, będzie miał dwa tygodnie na przedstawienie listy ministrów.