80 osób zginęło w nalotach przeprowadzonych przez jemeńskie wojsko. Był to odwet za atak na obóz wojskowy w pobliżu stolicy. Wojsko ostrzeliwało uzbrojonych członków plemienia przez ostatnie dwa dni. Ofiary należały do plemienia wrogiego władzy centralnej.

Kilka dni temu członkowie plemienia najechali na obóz wojskowy w regionie Arhab, położonym na północ od Sany, i zabili ok. 20 wojskowych - powiedział żołnierz z 63. brygady jemeńskiego wojska, któremu udało się uciec z obozu. Informacji tych nie potwierdzają niezależne źródła - podkreśla Associated Press.