Co najmniej 32 talibów zginęło w ostatnich dniach w walkach na południu Afganistanu. Wśród zabitych są dwaj dowódcy oddziałów Talibanu. Walki toczyły się w kilku punktach niespokojnej południowoafgańskiej prowincji Helmand.

W czwartek doszło do starć na obrzeżach stolicy tej prowincji Laszkar Gah. Wcześniej w centrum miasta eksplodowała podłożona przez rebeliantów bomba, zabijając policjanta i raniąc czterech innych.

W środę natomiast afgańskie i międzynarodowe oddziały starły się z talibami w rejonie miasta Musa Kala. W czasie trwającej pięć godzin bitwy samoloty koalicji zbombardowały pozycje rebeliantów. Na miejscu zginęło około 30 talibów, jedenastu zatrzymano. Zarekwirowano też 450 kilogramów heroiny.