Ponad 300 osób zostało aresztowanych po starciach z siłami bezpieczeństwa przed egipskim ministerstwem obrony w Kairze. Prokuratura wojskowa ogłosiła, że wszyscy "pozostaną w areszcie przez 15 dni, do zakończenia dochodzeń". W zamieszkach zginęły dwie osoby, ponad 300 ucierpiało od granatów z gazem łzawiącym, strzałów z broni palnej i kamieni.

50 spośród aresztowanych zatrzymano w meczecie, w pobliżu ministerstwa obrony, gdzie schronili się po demonstracji. Według niektórych źródeł, w meczecie znaleziono również broń, w tym pistolety maszynowe.

Wojsko ustanowiło w dzielnicy rządowej Abasija, gdzie znajduje się Ministerstwo Obrony, lokalną godzinę policyjną od 23 do 6 czasu lokalnego. Będzie ona prawdopodobnie utrzymana do pierwszej tury wyborów prezydenckich, która ma się odbyć w dniach 23-24 maja. Według uczestników demonstracji, wybory mają służyć utrwaleniu władzy wojska w Egipcie.

Mohammed Husejn Tantawi, przewodniczący Najwyższej Rady Wojskowej rządzącej Egiptem po odsunięciu od władzy Hosniego Mubaraka wziął dzisiaj udział w pogrzebie żołnierza zabitego w czasie starć z demonstrantami pod ministerstwem obrony. Demonstranci zgromadzeni wczoraj pod ministerstwem, głównie młodzież, domagali się ustąpienia Tantawiego.