Około 300 tys. nakrętek markowych wódek mogło zostać nielegalnie wyprodukowanych w zlikwidowanej przez policjantów wytwórni w Zawierciu w woj. śląskim. To prawdopodobnie największa taka fabryka w Polsce.

W firmie prowadzona jest także oficjalna, legalna działalność. Funkcjonariusze przejęli 1,6 tys. gotowych produktów oraz matryce do nanoszenia nadruków na nakrętkach - mówi Piotr Bieniak z zespołu prasowego śląskiej policji.

Policjanci przeszukali też kilka zakładów poligraficznych i zabezpieczyli m.in.: gotowe produkty i półprodukty, kilkadziesiąt matryc i klisz poligraficznych.

Na wyprodukowanych nakrętkach były znaki towarowe polskich i zagranicznych trunków. Policjanci przypuszczają, że gotowe nakrętki trafiały do Wielkiej Brytanii i Irlandii, gdzie prawdopodobnie rozlewano nielegalną wódkę, by później sprzedawać ją jako oryginalną. Według szacunków, na nielegalnej produkcji nakrętek producenci wódek mogli stracić pół miliona złotych.

Śledczy ustalają teraz osoby zamieszane w nielegalną produkcję. Za podrabianie znaków towarowych może grozić kara do pięciu lat pozbawienia wolności.