Wiceszef resortu spraw wewnętrznych i administracji Jarosław Zieliński zaapelował w Białymstoku o przestrzeganie prawa podczas poniedziałkowej miesięcznicy smoleńskiej w Warszawie. Wyraził też nadzieję, że obchody przebiegną spokojnie i wystosował apel do Lecha Wałęsy oraz Władysława Frasyniuka.

Wiceszef resortu spraw wewnętrznych i administracji Jarosław Zieliński zaapelował w Białymstoku o przestrzeganie prawa podczas poniedziałkowej miesięcznicy smoleńskiej w Warszawie. Wyraził też nadzieję, że obchody przebiegną spokojnie i wystosował apel do Lecha Wałęsy oraz Władysława Frasyniuka.
Wiceminister spraw wewnętrznych i administracji Jarosław Zieliński (P) i zastępca komendanta głównego policji Jan Lach (L) /PAP/Artur Reszko /PAP

Zieliński podkreślał, że policja zapewnia bezpieczeństwo wszystkim legalnym zgromadzeniom.

Wszyscy muszą przestrzegać prawa i o to raz jeszcze apeluję. Bo kiedy słyszę zapowiedzi, że ktoś zamierza prawa nie przestrzegać, liczy na jakieś szczególne potraktowanie, to źle to świadczy o podejściu do prawa i porządku publicznego, źle to świadczy o podejściu ze strony tych osób do państwa - mówił wiceminister spraw wewnętrznych. Dodał, że to samo dotyczy zwykłych ludzi jak i tych, którzy pełnili lub pełnią jakieś funkcje. Nawet jeżeli jest noblistą, to musi prawa przestrzegać. Wszystkich to obowiązuje - podkreślił.

Zieliński apelował o nieprzeszkadzanie uczestnikom obchodów smoleńskich.

Tam zginęła elita naszego państwa i narodu, to jest wielka tragedia, to jest wielki ból. My pamiętamy, dążymy do prawdy, modlimy się za dusze tych, którzy odeszli do wieczności i nikt nam w tym nie powinien przeszkadzać. Naprawdę proszę wszystkich, którzy mają tak pełne usta haseł o demokracji, o wolności, niech nie odbierają tej wolności innym. Niech zorganizują swoje zgromadzenia w innym miejscu, w innym czasie - mówił. Zapewnił, że policja zapewni bezpieczeństwo każdej legalnej, zgodnej z prawem demonstracji, którą można zorganizować w innym czasie i miejscu.

Mam wrażenie, że będziemy mogli spokojnie odbyć tę kolejną miesięcznicę w poniedziałek w Warszawie, spokojnie się modlić w archikatedrze, przejść pod pałac prezydencki, że będą mogły być wygłoszone przemówienia, które zostały zaplanowane i że nikt nie będzie próbował na drodze stawać, siadać, przeszkadzać - przyznał Zieliński. Ocenił też, że "złą praktyką" jest nastawienie na konflikt i konfrontację i zabierania prawa innym " o które samemu się walczy".

To naprawdę jest zła praktyka, to jest zła droga. Apeluję do pana Frasyniuka, do pana Lecha Wałęsy, nie idźcie tą drogą. Zawróćcie z tej drogi, to jest zła droga - powiedział Zieliński.

(mn)