​Augustowski sanepid bada sprawę zatrucia 30 kolonistów z ośrodka w Serwach na Podlasiu. Badana jest żywność, sprawdzana kuchnia oraz pracujące tam osoby.

Dzieci skarżyły się na biegunkę i bóle brzucha. Przewieziono je na badania do szpitala w Augustowie.

Lekarze zdecydowali, że dwójka dzieci musi pozostać w szpitalu do wtorku. Pozostałe wróciły do ośrodka w Serwach.