Zima zwariowała. Na północy atakuje ze zdwojoną siłą, a na południu, w górach - mamy prawdziwą wiosnę. Zimową stolicę Polski, czyli Zakopane, śmiało można przemianować na wiosenną. Pod Tatrami jest bowiem najcieplej w kraju.

W niedzielę w Zakopanem termometry pokazywały ponad 8 stopni, wczoraj ponad 5, a dzisiaj 6 kresek powyżej zera. Zakopane na chwilę obecną jest najcieplejszym miastem w Polsce. Różnica między Zakopanem a Suwałkami wynosiła wczoraj 17 stopni - mówi Michał Furmanek kierownik zakopiańskiego Instytutu Meteorologii i Gospodarki Wodnej. Dzisiaj ta różnica może być nawet jeszcze większa i sięgnąć 20 stopni.

Jedynym miejscem w regionie, gdzie dzisiaj rano odnotowano ujemną temperaturę, był szczyt Kasprowego Wierchu. Tam termometr pokazał jeden stopień poniżej zera. Nawet na Hali Gąsienicowej, nad Morskim Okiem i w Dolinie Pięciu Stawów Polskich temperatura utrzymywała się "na plusie", czyli powyżej zera.

Opady deszczu, a nie śniegu spowodowały wzrost zagrożenia lawinowego w Tatrach. Mokry śnieg jest bowiem cięższy i łatwiej się zsuwa. Dlatego wczoraj wieczorem ratownicy TOPR ogłosili lawinową "dwójkę". Coraz bardziej ryzykowne jest także wchodzenie na tatrzańskie stawy, na których pokrywa lodowa zamiast być coraz grubsza i wytrzymała, jest coraz cieńsza. Ratownicy apelują więc, by nie wchodzić na lód.

W Tatrach zalega gęsta mgła, która w znacznym stopniu ogranicza widzialność i może być przyczyną zabłądzenia.

Ze względu na powalone podczas minionego halnego drzewa, część szlaków turystycznych nadal jest zamknięta. Są to odcinki szlaków: Hala Gąsienicowa - Rówień Waksmundzka, Hala Gąsienicowa - Krzyżne - Dol. Pięciu Stawów, Ścieżka nad Reglami na odcinku Dolina Kościeliska - Dolina Chochołowska,Dolina Chochołowska - Przełęcz Iwaniacka. Zamknięte dla ruchu turystycznego są także: Dolina Starorobociańska, Dolina Lejowa, a także trakty z Doliny Kościeliskiej na Polanę Stoły i Przysłop Miętusi.