Według planów wygaszanie nieekologicznych palenisk w Krakowie ma potrwać do 2019 roku - informuje "Dziennik Polski". Zakaz palenia węglem ma być głosowany na sesji małopolskiego sejmiku 25 listopada.

W przyszłym tygodniu Zarząd Województwa Małopolskiego przedstawi do konsultacji projekt wprowadzenia zakazu palenia węglem i ciężkimi olejami w Krakowie. Według urzędników zakaz miałby obowiązywać od początku 2019 roku.

Przez 5 lat sukcesywnie mają znikać stare piece i kotłownie. Nie będzie zakazu dla drewna, nie zostaną też wprowadzone ograniczenia dotyczące instalacji cieplnej, dzięki czemu pozostaną piece przystosowane do różnego opału.

Andrzej Guła z Krakowskiego Alarmu Smogowego uważa, że jeśli władze Małopolski dopuszczą ogrzewanie domów drewnem, będzie to poważny błąd. Przez wiele lat ludzie byli przekonani, że palenie drewnem nie jest szkodliwe. A to nieprawda - twierdzi Andrzej Guła.

Marszałek nie pozostawia jednak złudzeń. Nie zaproponujemy wprowadzenia zakazu palenia w kominkach - podkreśla. Jego zdaniem samo pozbycie się palenisk węglowych będzie trudnym wyzwaniem.