Śmierć policjanta na służbie w Rabce Zdroju w Małopolsce. Niespełna 40-letni funkcjonariusz został znaleziony martwy w komisariacie, w którym na co dzień pracował.

Wiele wskazuje na to, że policjant, który pochodził z niedalekiej Mszany Dolnej targnął się na swoje życie. Prokuratura jednak jeszcze niczego nie przesądza. Na miejscu pracują biegli m.in. z dziedziny balistyki.

Jak nieoficjalnie dowiedział się reporter RMF FM, policjant nie pozostawił żadnego listu pożegnalnego. Wstępnie wykluczono jednak, by ktoś inny mógł przyczynić się do jego śmierci.

(mpw)