Z czasem Zachód pogodzi się z wyborem Wiktora Janukowycza na prezydenta Ukrainy, zacznie z nim współpracować, bo nie ma innego wyjścia - uważa prof. Margot Light z London School of Economics.

Jej zdaniem, opozycja nie ma już praktycznie szans na odwrócenie wyników wyborów. Ewentualne sankcje, nałożone przez Unię Europejską i USA też nie spełniłyby swojej roli, bo umocniłyby tylko więzi Kijowa z Moskwą.

Według profesor Light, Zachód wpadł w pułapkę, bo utrzymuje zażyłe stosunki z innymi krajami powstałymi po rozpadzie Związku Radzieckiego, na przykład z Uzbekistanem i Azerbejdżanem. A przywódcy tych państw nie doszli do władzy za pomocą demokratycznych środków. Jednak w przypadku Uzbekistanu od poszanowania demokracji ważniejszy jest jego udział w wojnie z terroryzmem, a Azerbejdżan ma bogate złoża surowców naturalnych.