Niektórzy już wkrótce usiądą przy wigilijnym stole. Około 16 nisko, nad wschodnim horyzontem ma się pokazać pierwsza gwiazda. W większości domów na stołach pojawią się postne potrawy, choć od czterech lat, decyzją Watykanu, post w Wigilię nie jest obowiązkowy.

W rodzinie Sokołowskich z Olsztyna, karp jest tylko skromnym dodatkiem do Wigilii. Na stole zagościły bowiem krewetki, owoce morza i liczne egzotyczne potrawy. Ja idę z duchem czasu i chciałbym połączyć tradycyjna polską kuchnię z daniami nowoczesnymi. U mnie to na zimno łosoś wędzony z dodatkiem kaparów. Jako gorącą przekąskę zjemy krewetki smażone na maśle, zaś jako danie główne przygotowaliśmy sandacza z szyjkami rakowymi w sosie z białego wina - opowiada pan Sokołowski.

Na wigilijnym stole znajdzie się także miejsce na poczciwego polskiego karpia i bigos. Wszystko będzie tak, jak należy. Tradycyjnie dwanaście dań musi być - dodaje pan domu.

Państwo Sokołowscy, których odwiedził reporter RMF FM Daniel Wołodźko, są w zdecydowanej mniejszości. Jak wynika z sondażu Instytutu Badania Opinii RMF FM postu w Wigilię przestrzega prawie 95 procent Polaków.