Do kolizji piętnastu samochodów doszło na obwodnicy Krakowa, czyli fragmencie autostrady A4. Na szczęście nikt nie został ranny. Czynny jest tylko jeden pas ruchu w stronę Rzeszowa, a korek ma już cztery kilometry długości i sięga bramek płatnego odcinka autostrady.

Przyczyną wypadków była najprawdopodobniej nieuwaga kierowców i zbyt szybka jazda.

Na obwodnicy nie doszło do jednego dużego karambolu, a do kilku zderzeń samochodów. Scenariusz był taki: trzy auta najechały na siebie przy stopniu wodnym Kościuszko. Powstał korek, a nie wszystkim kierowcom udało się w porę wyhamować i doszło do drugiej kolizji trzech samochodów. Kolejne auta zatrzymywały się, ale znaleźli się kolejni kierowcy, którzy się zagapili.

W ten sposób na odcinku trzech kilometrów zderzyło się w sześciu kolizjach aż 15 samochodów.